Te dziwne pytania możesz usłyszeć na rozmowie o pracę

Idziesz na rozmowę kwalifikacyjną. Spodziewasz się pytań o doświadczenie zawodowe, największe sukcesy czy wynagrodzenie. Tymczasem ktoś pyta o liczbę krów w Kanadzie, wymiary konia trojańskiego czy występowanie kapturnika morskiego. Nie masz pojęcia, co odpowiedzieć? Większość kandydatów na to stanowisko też nie. Poznaj najdziwniejsze pytania na rozmowach o pracę.

– Dziwne pytania najczęściej nie mają na celu sprawdzenia poziomu wiedzy. Zazwyczaj to sposób poznania kandydata – tego, jak radzi sobie w sytuacjach stresowych, czy ulega emocjom, czy jest kreatywny i komunikatywny. Takich pytań nie trzeba się bać, warto zachować spokój i spróbować na nie rzeczowo odpowiedzieć – mówi Marta Kamińska z Solutions.Rent.

Co byś zrobił, gdyby…

Pytania otwarte, na które nie ma jednej dobrej odpowiedzi, mają za zadanie sprawdzić Twoją kreatywność. Jeśli rekruter pyta Cię o to, co byś zrobił, gdyby koty umiały latać, świat zostałby pozbawiony prądu albo jeśli musiałbyś sprzedawać gorącą czekoladę na upalnej Florydzie – zachowaj spokój. Bez względu na to, co wymyślisz – Twoja odpowiedź zostanie uznana. W takich pytaniach chodzi po prostu o ty, by rekruter przekonał się, że jesteś kreatywny i masz bogatą wyobraźnię. Nie daj się zbić z tropu.

Kto i ile…

Pytania zaczynające się od „kto” lub „ile” przysparzają zazwyczaj więcej problemów. W końcu nie jest łatwo na poczekaniu wymyślić, ile koszykarzy zmieści się w danym pomieszczeniu, ile krów jest w Kanadzie, ile ćwierćdolarówek potrzebujesz, aby osiągnąć wysokość Wieży Eiffla. Zachowaj spokój. Powiedz, że mógłbyś wyliczyć to z proporcji, ale potrzebujesz dodatkowych danych. Pod żadnym pozorem nie odpowiadaj: „nie wiem”.

Zobacz też: Trendy na rynku pracy w 2021 roku

Może się wydawać, że pytania zaczynające się od „kto”, np. kto wygra walkę między Spidermanem a Batmanem, są prostsze. Pamiętaj tylko, że każdą odpowiedź trzeba uzasadnić. Dlatego zanim coś powiesz, przygotuj w myślach kilka argumentów popierających swoją tezę.

Co wolisz?

Wcale nie chodzi tu o pytanie czy wolisz pracować samodzielnie czy w zespole. Raczej o to, czy wolałbyś walczyć z jedną kaczką wielkości konia czy z dziesięcioma końmi wielkości kaczki? Pytania te są z reguły skomplikowane i zanim je dobrze zrozumiesz może minąć chwila. Zachowaj spokój i poproś rekrutera o cierpliwość. Przy odpowiedzi weź pod uwagę swoje mocne strony i udowodnij, że Twoje zdanie wynika z analizy.

Jak…

Jak opisałbyś osobie niewidomej kolor żółty, jak wytłumaczyłbyś dziecku, czym jest baza danych, jak zlikwidowałbyś głód na świecie. Takie pytania też dość często padają na rozmowach kwalifikacyjnych – szczególnie w dużych korporacjach. Ważne, aby Twoja odpowiedź była rozsądna. Nie podawaj pierwszych skojarzeń, które przyszły Ci na myśl, ale ułóż odpowiedź, która według Ciebie przyniesie najlepszy efekt.

Nie daj się nabić w butelkę

Pytania na rozmowie kwalifikacyjnej bywają podchwytliwe. Jeśli nie odpowiesz na nie dobrze, staraj się dobrze wybrnąć. Jak? Wyobraź sobie, że rekruter opisuje taką sytuację: obok wanny wypełnionej wodą stoi wiadro, szklanka i kieliszek – jak najszybciej pozbyć się wody z wanny? Większość osób wybiera wiadro, tymczasem prawidłową odpowiedzią jest… „wyciągnąć korek”. Jednak w sytuacji stresowej, ciężko zachować przejrzystość umysłu. Ważne, abyś odpowiedź przekuł na swoją korzyść. Możesz np. powiedzieć, że nie chciałeś marnować wody, a zbierając ją do wiadra – mogłeś podlać usychające w mieszkaniu rośliny.

Sprawdź też: Jakie pytania zadać kandydatowi na rozmowie kwalifikacyjnej?

Zachowaj zdrowy rozsądek

Nie na wszystkie pytania zadane przez rekrutera musisz odpowiadać. Jeśli osoba z działu HR poprosi Cię, abyś zaśpiewał najlepszą piosenkę, którą ostatnio słyszałeś, wbrew pozorom nie chce ona sprawdzić Twoich umiejętności wokalnych. Za to chce się przekonać, czy jesteś asertywny i potrafisz odmówić. Pytania w kontekście życia prywatnego jak np. planów małżeńskich czy posiadania dzieci nie powinny zdarzać się na rozmowach o pracę. Jeśli któreś z nich padnie z ust rekrutera – zapytaj, czy ma ono związek z posadą, o którą się starasz.

Bądź spokojny, kulturalny i staraj się odpowiadać na każde pytanie rekrutera w zgodzie z własnymi przekonaniami. Osoba po drugiej stronie stołu wykonuje tylko swoją pracę. Na pewno nie chce zrobić Ci na złość. Dlatego nie poddawaj się i kiedy usłyszysz jedno z dziwnych pytań na rozmowie kwalifikacyjnej – po prostu na nie odpowiedz.

Szukasz sali konferencyjnej na rozmowy kwalifikacyjne? Kliknij tutaj i sprawdź biura Solutions.Rent.