24 lutego 2022
Czy multitasking istnieje?
Multitasking to nic innego, jak umiejętność wykonywania wielu rzeczy jednocześnie. Teoretycznie jest on bardzo ceniony przez pracodawców. Stereotypowo, mówi się, że jest on domeną kobiet. A jak jest naprawdę? Czy multitasking istnieje, a jeśli tak, to jaki ma na nas wpływ?
Warto zacząć od tego, że pojęcie multitaskingu było przypisane do… komputerów. To maszyny potrafią robić wiele rzeczy jednocześnie, w podobnym czasie i z taką samą dokładnością. Czy w takim razie ludzie są w stanie dorównać technologii w tej kwestii? I czy finalnie powinniśmy w ogóle dążyć do tego porównania?
Czy naprawdę da się skupić na paru rzeczach jednocześnie?
Pewnie jeśli pomyślimy o jednoczesnym oglądaniu telewizji i jedzeniu popcornu, albo o spacerowaniu i słuchaniu podcastów to tak, multitasking wydaje się być prosty i dostępny na wyciągnięcie ręki. Przecież wykonujemy go na co dzień i nie sprawia nam większych kłopotów.
Warto jednak zauważyć, że w takich przypadkach zazwyczaj jedna z czynności nie wymaga skupienia na niej uwagi, a druga angażuje nasz umysł w większym stopniu. Jedzenie przekąsek, zmywanie, spacerowanie czy bieganie nie jest czymś, co przeszkadza nam w myśleniu, słuchaniu czy oglądaniu.
Problem pojawia się w momencie, kiedy chcemy wykonywać dwie rzeczy, które wymagają od nas zaangażowania. Próbowałeś kiedyś pisać wiadomość i słuchać ze zrozumieniem dialogów w serialu? A może odpisywałeś na e-mail i w tym samym czasie słuchałeś opowiadania koleżanki o wakacyjnych wyjeździe? Jeśli tak, to doskonale wiesz na czym to polega.
Przeczytaj również: 6 metod zwiększania produktywności
Dlaczego jest to dla nas takie ważne?
Nie ma w tym nic dziwnego, że coraz więcej osób chciałoby posiąść umiejętność robienia wielu rzeczy w jednym czasie. Oczekuje od nas tego rynek i pracodawcy. Im więcej zadań odhaczonych z listy TO DO w jak najkrótszym czasie, tym lepiej.
Multitasking nie istnieje
Wielozadaniowość często jest błędnie kojarzona ze zwiększoną efektywnością wykonywanych zadań, ale nie ma z nią za wiele wspólnego.
Dave Crenshaw, autor książki „Mit multitaskingu”, zauważa, że nasz multitasking objawia się raczej poprzez umiejętność szybkiego przeskakiwania z zadania na zadanie, nie zaś na robieniu paru rzeczy jednocześnie z taką samą uważnością.
Długotrwałe, rozproszone działanie może spowodować:
- Szybkie zmęczenie. Jeśli wykonujemy parę zadań jednocześnie i do tego obciążamy się różnymi bodźcami (dźwięki, rozmowy, rozpraszacze) to będziemy zdecydowanie szybciej przemęczeni, niż w przypadku spokoju i ustalonej listy zadań krok po kroku.
- Popełniania błędów. Brak skupienia na zadaniu, rozkojarzenie i częste odrywanie się od pracy może skutkować błędami. A przecież każdy z nas chce ich uniknąć!
- Stres. Wiele zadań, które muszą być wykonane ASAP? Trudność w ustaleniu priorytetów? Nadgodziny? Nadmiar obowiązków? Tak właśnie może skończyć się założenie o multitaskingu. Zbyt duża liczba obowiązków, opóźnienia i zmęczenie mogą objawiać się przewlekłym stresem, który jest niezwykle niezdrowy dla naszego organizmu i psychiki.
Może zainteresuje Cię też: 6 warunków efektywnego spotkania biznesowego
Chcesz sprawdzić ile faktycznie jesteś w stanie wykonywać obowiązków na co dzień? Zrezygnuj z idei multitaskingu chociaż na tydzień. Zanotuj ile czasu zajmują Ci dane zadania pojedynczo, kiedy poświęcisz im całą swoją uwagę.
Może okazać się, że jest to bardziej produktywny sposób pracy niż ten, który znałeś do tej pory. A jeśli wnioskiem będzie stwierdzenie, że masz za dużo na głowie, to idealny moment, aby zacząć delegować swoje obowiązki!
Szukasz prestiżowego i komfortowego miejsca do pracy? Kliknij tutaj i sprawdź biura Solutions.Rent.