Ile waży koń trojański? Ilu koszykarzy zmieści się na boisku do siatkówki? Czym jest babirussa? Znasz odpowiedź na te pytania? My też nie. Możesz je jednak usłyszeć na rozmowie o pracę. Przeczytaj o najdziwniejszych pytaniach na rozmowach kwalifikacyjnych.
– Na rozmowie kwalifikacyjnej często padają dziwne pytania. Nie chodzi w nich jednak o udzielenie prawidłowej odpowiedzi. One zazwyczaj sprawdzają reakcję kandydata. Czy się stresuje? Czy stara się odpowiedzieć na pytanie? Czy poddaje się walkowerem. To cenne informacje dla przyszłego pracodawcy – mówi Marta Kamińska z Solutions.Rent.
Wyobraź sobie, że zmniejszono Cię do rozmiarów ołówka i wsadzono do blendera. Co robisz?
Tu liczy się kreatywność i szybkość reakcji. Możesz powiedzieć, że w dzieciństwie trenowałeś akrobatykę i z łatwością odbijesz się od ścianek blendera, aby wydostać się na zewnątrz. Inna opcja? Zafunduj przyszłemu pracodawcy opowieść jak z bajki np. nie rozstaję się ze swoją lampą Alladyna, więc i tym razem wyjmuję ją z kieszeni i wzywam dżina, żeby wyczarował latający dywan, na którym wydostanę się z blendera.
Jak wytłumaczysz dziecku, jak zrobić jajecznicę?
To pytanie sprawdza, czy potrafisz tłumaczyć. Postaraj się podać przepis szczegółowo i w prosty sposób. Czy dodatki do jajecznicy są ważne? Niekoniecznie. Ważne natomiast jest to, czy maluch na pewno wie, czym jest jajko? Pamiętaj, że dziecko nie wszystko rozumie, a często dopytuje o interesujące kwestie.
Zobacz też: Jakie pytania zadać kandydatowi na rozmowie kwalifikacyjnej?
Ile piłeczek tenisowych zmieści się w tramwaju?
To pytanie sprawdza Twoje zdolności analityczne i kreatywne myślenie. Nie musisz podawać konkretnej liczby. Postaraj się oszacować objętość pojazdu i piłeczki. Podziel pierwszą liczbę przez drugą i podaj szacunkowy wynik. Po prostu pokaż swój tok rozumowania.
Jakim zwierzęciem chciałbyś być i dlaczego?
Pokaż swój charakter, ale nie zapomnij tym, na jakie stanowisko się rekrutujesz. Jeśli ubiegasz się o pozycję managera, dobrym przykładem będzie lew. Starasz się o pracę w zespole? Wybierz psa. Ważne, żebyś swoją decyzję umiał racjonalnie uzasadnić.
Jak sprzedałbyś zmrożoną colę mieszkańcom Grenlandii?
Podobne pytanie pojawiło się w „Wilku z Wall Street”, ale tam dotyczyło długopisu. Było łatwiej, prawda? W odpowiedzi na to pytanie, podobnie liczy się kreatywność i umiejętność przekonania do własnej wizji. Spróbuj sprzedać emocje, zamiast produktu. To powinno przekonać potencjalnego pracodawcę.
Sprawdź: 5 tajników elevator speech
Co byś zrobił, gdybyś znalazł papugę w lodówce?
Kolejne pytanie, które bada Twoją reakcję na stres i myślenie out of the box. Papugę możesz oddać do zoo lub zamknąć w klatce. Możesz nauczyć ją mówić i organizować pokazy teatru ulicznego. Jeśli wymyślisz sposób na biznes z papugą w roli głównej, a rekrutujesz się na stanowisko new businessa – wygrałeś.
Takie pytania na rozmowie o pracę nie mają jednej prawidłowej odpowiedzi. Rekruter chce Cię sprawdzić. Puść wodze wyobraźni i odpowiadaj zgodnie z własnym charakterem.
Powodzenia!
Szukasz biura do wynajęcia w Warszawie? Kliknij tutaj i sprawdź biura Solutions.Rent